Przygotowałam je jakiś czas temu i bardzo chciałam zrobić je wczoraj. Jest to świetna alternatywa naleśników. Okazało się niestety, że nie mam w domu bananów i nici z mojego niecnego planu... ale myśl o tej słodyczy pozostała, dlatego dzisiaj podzielę się nią z Wami.
Przepis jest banalnie prosty, a nie macie pojęcia jak pyszny! Słodki jak czekolada, a całą zasługe zawdzięczamy bananowi!
Kiedy robiłam je po raz pierwszy bałam się, że nie dam rady przewrócić ich na drugą stronę, ale poszło jak z płatka, pięknie się ścięły.
Placuszki będą idealne na śniadanie, deser, czy podwieczorek. MNIAM!
składniki na 4 małe placuszki
100 gramów lub jedna porcja(4 placki) dostarcza średnio:
- 1 banan
- 1 jajko
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka miodu
- 2 łyżeczki oleju rzepakowego
UWAGA! Oleju rzepakowego nie możemy zastąpić oliwą z oliwek! Owszem, oliwa jest bardzo zdrowa, ale pasuje do dań zimnych, jak np. sałatka. Zupełnie nie nadaje się do smażenia, ponieważ pod wpływem temperatury staje się rakotwórcza!
Radziłabym więc (do smażenia) zamienić oliwę na nasz polski olej rzepakowy, który również jest bardzo zdrowy, a od lat tak niedoceniony.
Od lat panuje stereotyp, że olej rzepakowy nadaje się tylko do pieczenia i smażenia. Nic bardziej mylnego! Olej rzepakowy tłoczony na zimno idealnie pasuje do sałatek, a dodatkowo można poddawać go obróbce termicznej (pamiętajmy jednak, że znacznie zdrowsze są oleje spożywane na zimno).
Oleje rzepakowe zawierają tyle samo kwasu oleinowego co oliwa i znacznie mniej nasyconych kwasów tłuszczowych. Jednocześnie są dobrym źródłem witaminy E i prowitaminy A, które są silnymi antyoksydantami. Oleje rzepakowe zawierają również kwasy z rodziny Omega 3, które wpływają korzystnie na układ krążenia, pracę układu nerwowego i mózgu i wiele innych!
Jajko wbijamy do naczynia, dodajemy banana w kawałkach. Całość miksujemy na gładką masę. Na rozgrzaną patelnię z olejem nakładamy małe porcje "ciasta" tak, żeby wyszły z tego małe placuszki ala pancakes. Smażymy z dwóch stron do zarumienienia, zdejmujemy placuszka z patelni i nakładamy kolejną porcję. Pamiętajmy, że patelnia musi być lekko tłusta, inaczej placki mogą do niej przywrzeć.
Po zdjęciu wszystkich placuszków z patelni, polewamy je miodem i jogurtem naturalnym.
Tak, te placki są rewelacyjne :) Zapraszam do Siebie :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis, bo bez mąki.
OdpowiedzUsuńBez mąki, bez cukru i prawie bez tłuszczu! Czego chcieć więcej?:)
UsuńTe dwuskładniowe są przepyszne i szybkie do zrobienia :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :-)
Na pewno smakowite :) Dzieki za wizyte w moim blogu :) bede sie odwdzieczac :)
OdpowiedzUsuńO no wlasnie mam zamiar zrobić cos podobnego jutro na śniadanie, tylko ze w weganskiej wersji. Pozdro :)
OdpowiedzUsuńZapachniało aż u mnie :)
OdpowiedzUsuńWpadłam zaproszona przez Ciebie:-) Miło mi:-) W sumie to bardziej omleciki:-) Fajna propozycja:-)
OdpowiedzUsuńNo tak, można je porównać również do omlecików :)
UsuńWpadaj częściej!
Dziękuję za zaproszenie:) placuszki bardzo lubię a twoje wyglądają naprawdę apetycznie:)
OdpowiedzUsuńsmazony czy grillowany banan to zawsze tylko banan a jak by nie patrzec tu mamy placuszki:)super !
OdpowiedzUsuńJa, jak mam ochotę na słodkie to wcinam owoce :) Ale staram się je jeść w ciągu dnia, żeby mnie na wieczór nie napadł głód cukru :) Co prawda to, co wczoraj zrobiłam na wieczór ma się nijak do tego, co napisałam, ale przecież każdy troszkę zgrzeszyć może ;) Zjadłam kawał sernika. Ale nie jadłam owoców :) No coś za coś :D
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać do Ciebie :) Miłego dnia.
Hej:)
UsuńTeż próbuję ten głód zaspokoić owocami, choć nie zawsze daje radę. Czasami po prostu pomóc może jedynie czekolada!:D dlatego dzisiaj piekę babeczki czekoladowe (oczywiście dietetyczne ;-)) Czy mi wyjdą czy nie? Przekonamy się - jeśli tak - zagoszczą tutaj na blogu.
Nic się nie stało! Od jednego kawałka sernika nie przytyjemy, tak samo jak przez jeden dzień racjonalnego odżywiania się nie schudniemy! ja też czasami grzeszę... ;)
Pozdrawiam!
Ale pysznie wyglądają mniam :)
OdpowiedzUsuńSłodko u Ciebie :D Muszę częściej zaglądać :D
OdpowiedzUsuńZapraszam nie tylko na http://subiektywniewkuchni.blogspot.com/, ale też na http://kanapkazjedzona.blogspot.com/,
pozdrawiam serdecznie
Stefcia Kociołek
Bardzo fajne i apetyczne placuszki;] mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :) Ja też co dopiero rozpoczynam moją przygodę z blogowaniem :D i widzisz już u ciebie znalazłam coś co zrobię, wyglądają super a przy okazji jakie dietetyczne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne placuszki, super że z bananem :)
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę na takie placuszki. Na czym jeszcze można smażyć, bo smaku oleju rzepakowego nie toleruję?
OdpowiedzUsuńMożna smażyć na obojętnie jakim tłuszczu przystosowanym do obróbki termicznej :) na przykład na oleju kokosowym, który jest bardzo zdrowy!
UsuńAle smakowite :) http://gotoweprzepisy.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuń