poniedziałek, 23 czerwca 2014

Kotleciki kalafiorowe

Na wstępie zaproszę Was do wypróbowania nowej aplikacji na moim blogu :) 
Kalkulator BMI! (znajduje się w gadżetach po prawej stronie bloga). Teraz bez problemu i liczenia możesz obliczyć swój wskaźnik masy ciała. Obliczając BMI możemy określić ilość tkanki tłuszczowej w organizmie. W pewnych przypadkach takich jak kobiety ciężarne, sportowcy oraz osoby o rozbudowanej klatce piersiowej, rosnące dzieci i osoby starsze, u których trudno dokonać właściwego pomiaru wzrostu, wskaźnik BMI może dostarczać mylnych informacji o zawartości tłuszczu w ciele i występowaniu nadwagi.

Pamiętaj!
Im wyższy wskaźnik BMI, tym większa zapadalność na różne schorzenia!
Dotyczy to szczególnie chorób takich jak nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, hiperlipidemia, cukrzyca typu II, zespół zaburzeń oddychania w czasie snu, niektóre nowotwory złośliwe.

Przejdźmy do przepisu :) Kotleciki kalafiorowe...

Pierwszy raz jadłam je jakiś czas temu w Green Way'u. Pomyślałam wtedy, że muszą mieć w sobie coś, co je utrzyma, dlatego na pewno nie są super zdrowe. Poza tym miały również dość grubą panierkę z bułki tartej. Postanowiłam udoskonalić Green Way'owski przepis i zrobić je w domu. Zakochałam się w nich, często robię je na obiad, a mój chłopak, mimo, że nie wyobraża sobie obiadu bez mięsa, również się do nich przekonał. Chłonął je jeden po drugim! :-)

Właściwie nie ma w nich nic niezdrowego, oprócz bułki tartej, której trzeba dodać odrobinę do masy, by można było uformować kotleciki. Ja jednak uważam, że dodając jej do kotlecików nic nam się nie stanie, ponieważ jest to na prawdę niewielka ilość, a jeśli dodamy do nich bułki własnej roboty z bułki graham to dostarczy nam to tylko jeszcze więcej cennych składników, czyli wszystko na plus!:)

Uwielbiam kalafiora! Dla osób, które też go lubią, bądź po prostu za nim przepadają jest to obiad idealny. Kalafior jest cenionym warzywem dietetycznym, najlepiej trawionym ze wszystkich warzyw kapustnych. Posiada dużą zawartość witaminy C, a oprócz tego witaminy A, B1, B2, B6, K, PP. Zawiera wapń, magnez, żelazo, fosfor, fluor, cynk, jod i mangan. Kalafior ma silne właściwości przeciwrakowe i przeciwutleniające. Jest również wskazany podczas diety, ponieważ jest warzywem lekkostrawnym i niskokalorycznym. W 100 gramach kalafiora znajduje się jedynie 16 kalorii! Dodatkowo kalafior wzmacnia odporność organizmu i oczyszcza krew. Zdrowie zdrowie zdrowie! 


Zdjęcia może nie są najlepszymi zdjęciami, jakie dotychczas zrobiłam, ale kotleciki odwdzięczą Wam się smakiem :D




Kotleciki kalafiorowe z koperkiem
100 gramów lub jeden kotlecik dostarcza średnio:


  • 1 główka kalafiora 
  • jajko
  • cebula
  • 2 lub 3 ząbki czosnku
  • pęczek koperku
  • 4 łyżki bułki tartej do masy (u mnie własnej roboty)
  • olej rzepakowy do smażenia
  • bułka tarta do obtoczenia kotlecików

Kalafiora myjemy i dzielimy na różyczki. Zalewamy zimną wodą, którą wcześniej solimy i dodajemy cukru (opcjonalnie), dzięki któremu kalafior nie będzie wydzielał specyficznego zapachu. Gotujemy do miękkości, ale pilnujemy, by się nie rozgotował. Dokładnie odcedzamy, by masa nie była mokra. W międzyczasie na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy. Dodajemy cebulę i lekko solimy. Kiedy cebula będzie już miękka dodajemy do niej drobno posiekany czosnek i chwilę smażymy. Kalafiora przekładamy z durszlaka do dużej miski i rozgniatamy go, ale nie robimy z niego puree. Niektóre różyczki zostawiamy w większych kawałkach. Możemy użyć do tego rozgniatacza do ziemniaków, ale możemy również zrobić to widelcem. Koperek siekamy i dodajemy do miski wraz z jajkiem, cebulą, czosnkiem i 4 łyżkami bułki tartej. Wszystko dokładnie mieszamy ze sobą. Z tak przygotowanej masy formujemy kotleciki. Mimo, że mogą one sprawiać wrażenie, że się rozpadną, nie będzie tak :) Każdy obtaczamy LEKKO w bułce tartej. Tak przygotowane kotlety smażymy z każdej strony na rozgrzanym oleju rzepakowym i.. gotowe! :-)



<a href="http://www.bloglovin.com/blog/12460637/?claim=7suhga2r22q">Follow my blog with Bloglovin</a>

Smacznego!



29 komentarzy:

  1. Przetestowałem kalkulator BMI - wyszło mi, że jestem za niski :)
    Swoją drogą fajne kotleciki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam.....na pewno wypróbuję :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowitcie wyglądają , chętnie takie przygotuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kalafior!:) Skorzystam z Twojego przepisu :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowicie wyglądają.Taki fajny obiadek na lato.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka dni temu też je jadłam, pycha.

    OdpowiedzUsuń
  7. a dopiero co były u mnie, pyszne!!;))
    pozdrawiam serdecznieeeeee;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie widziałam je na kilku blogach :) lato!

      Usuń
  8. super pomysł, na pewno wykorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja z moimi kotlecikami wczoraj eksperymentowałam i dodałam do masy kajzerki namoczonej w mleku, dzięki temu zyskały na smaku, wyszły b. delikatne, choć przed smażeniem też byłam przerażona bo masa była dość rzadka, ale dało radę, porcję kotletów nakładałam przy pomocy łyżki na patelnię i smażyły się idealnie, a smakowały mi bardzooo, Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje bez problemu dały się formować w kuleczki :) opcja z namoczoną bułką jest super, muszę spróbować

      Usuń
  10. Super pomysł... wart spróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne kotleciki:)kalafiora lubie wiec nic nie stoi na przeszkodzie,zeby go zjesc w formie kotletow:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie! Jedząc je wydaje się, że jesz coś innego :)

      Usuń
  12. bardzo lubię i robię często w sezonie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ile kotlecikow i jakiej mniej więcej wielkosci wyjdzie z tych składników?

    OdpowiedzUsuń
  14. A co z tym smażeniem na oleju? Jest fit?

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamiast bułki można dać len mielony

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...