Cóż, jak pewnie pamiętacie, dwa miesiące temu pomieszkiwałam na działce (poprzedni post). Czułam się wtedy zrelaksowana i wypoczęta daleko od miejskiego hałasu, wśród przyrody. Od tamtego czasu, mimo że jeszcze okres wakacyjny trwał w najlepsze, nie miałam czasu na relaks! Codziennie pracowałam, a międzyczasie zrobiłam kilka szkoleń, co wycięło mi sporo czasu z życiorysu, ale z czego jestem strasznie zadowolona!
Pewnie myślicie sobie - wypadałoby skorzystać z czasu wolnego od uczelni i gdzieś pojechać. Tak, pojechałam :)
Po bardzo krótkich (wciąż nie mogę uwierzyć, że aż tak krótkich) namowach mojego Michała na wyjazd - pojechaliśmy... na obóz sportowy ! Umęczyłam się jak wariatka, a bawiłam się jeszcze lepiej. Michał ku mojemu zaskoczeniu również!:-)
Active Summer!
Poronin - piękna miejscowość położona niecałe 10 kilometrów od Zakopanego. Świetny ośrodek z basenem do dyspozycji, codzienne kilkugodzinne treningi, a co najważniejsze wspaniali ludzie sprawili, że mimo siódmych potów wylanych na sali wróciłam wypoczęta jak nigdy, pragnąca więcej... Jak można tego nie kochać?!
Zdjęcie z przepięknego, tętniącego życiem Morskiego Oka.
Dzień po powrocie do Łodzi rozpoczęłam pracę w jednym z łódzkich klubów fitness i przez miesiąc harowałam jak wół, żeby jak najlepiej dostosować się do nowego miejsca. I udało się!:) Dzisiaj mam pierwszy tak na prawdę wolny dzień od robienia czegokolwiek. Czuję się świetnie, może trochę zmęczona, ale od poniedziałku zmniejszam obroty, poza tym... powrót na uczelnie jest blisko :o
Mam nadzieję, że rozumiecie dlaczego tak zaniedbałam bloga, ale postaram się odwdzięczyć, mam nadzieję, dobrymi przepisami, a pierwszy już za kilka dni! (chciałabym już teraz, ale internet mi szwankuje!!! :( )
Trzymajcie więc rękę na pulsie !:)
Buziaki.
Grunt, że wróciłaś :) Świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :) bardzo mi miło!
Usuńsuper ze wrocilas czekam na jakies zdrowe przepisy faktycznie wygladasz swietnie. patrzac na ciebie mam juz postanowienie noworoczne - wiecej silowni. pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńDo postanowień noworocznych jeszcze trochę czasu zostało, ale jestem za! :) pozdrawiam
Usuń