sobota, 27 września 2014

Powrót.

Witam wszystkich po prawie dwumiesięcznych wakacjach! Wiem wiem, bardzo długo mnie tutaj nie było, bardzo długo nie publikowałam żadnych nowych przepisów, przez co skumulowało się ich tyle, że nie za bardzo wiem od czego zacząć! Zacznę więc od wyjaśnień... :)

Cóż, jak pewnie pamiętacie, dwa miesiące temu pomieszkiwałam na działce (poprzedni post). Czułam się wtedy zrelaksowana i wypoczęta daleko od miejskiego hałasu, wśród przyrody. Od tamtego czasu, mimo że jeszcze okres wakacyjny trwał w najlepsze, nie miałam czasu na relaks! Codziennie pracowałam, a międzyczasie zrobiłam kilka szkoleń, co wycięło mi sporo czasu z życiorysu, ale z czego jestem strasznie zadowolona! 
Pewnie myślicie sobie - wypadałoby skorzystać z czasu wolnego od uczelni i gdzieś pojechać. Tak, pojechałam :)
Po bardzo krótkich (wciąż nie mogę uwierzyć, że aż tak krótkich) namowach mojego Michała na wyjazd - pojechaliśmy... na obóz sportowy ! Umęczyłam się jak wariatka, a bawiłam się jeszcze lepiej. Michał ku mojemu zaskoczeniu również!:-)


Active Summer!

Poronin - piękna miejscowość położona niecałe 10 kilometrów od Zakopanego. Świetny ośrodek z basenem do dyspozycji, codzienne kilkugodzinne treningi, a co najważniejsze wspaniali ludzie sprawili, że mimo siódmych potów wylanych na sali wróciłam wypoczęta jak nigdy, pragnąca więcej... Jak można tego nie kochać?! 





Zdjęcie z przepięknego, tętniącego życiem Morskiego Oka.




Dzień po powrocie do Łodzi rozpoczęłam pracę w jednym z łódzkich klubów fitness i przez miesiąc harowałam jak wół, żeby jak najlepiej dostosować się do nowego miejsca. I udało się!:) Dzisiaj mam pierwszy tak na prawdę wolny dzień od robienia czegokolwiek. Czuję się świetnie, może trochę zmęczona, ale od poniedziałku zmniejszam obroty, poza tym... powrót na uczelnie jest blisko :o


Mam nadzieję, że rozumiecie dlaczego tak zaniedbałam bloga, ale postaram się odwdzięczyć, mam nadzieję, dobrymi przepisami, a pierwszy już za kilka dni! (chciałabym już teraz, ale internet mi szwankuje!!! :( )

Trzymajcie więc rękę na pulsie !:)

Buziaki.







4 komentarze:

  1. Grunt, że wróciłaś :) Świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  2. super ze wrocilas czekam na jakies zdrowe przepisy faktycznie wygladasz swietnie. patrzac na ciebie mam juz postanowienie noworoczne - wiecej silowni. pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do postanowień noworocznych jeszcze trochę czasu zostało, ale jestem za! :) pozdrawiam

      Usuń

Podziel się ze mną swoją opinią :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...