Nie wiem jak to się stało, że do tej pory nigdy nie jadłam pieczonego buraka. Co prawda zawsze uwielbiałam buraczki do obiadu i barszcz, ale samego buraka nie próbowałam. Błąd! Pycha, pycha i jeszcze raz pycha! :) Razem z sosem balsamicznym i serem kozim stanowią połączenie idealne. Nie wszyscy przepadają za serem kozim, ponieważ ma on dosyć specyficzny smak, dlatego można go zastąpić na przykład serem Feta, mój chłopak był zachwycony ;-)
To miała być przystawka... a zjadłam ją na obiad. I szczerze się najadłam.
Carpaccio z buraka z serem kozim i słonecznikiem
100 gramów lub jedna porcja dostarcza średnio:
- 2 średnie buraki
- 60g sera koziego lub Feta
- 3 łyżki słonecznika łuskanego
- 1 łyżeczka miodu pszczelego
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Buraki obrać, zawinąć w folię aluminiową i piec przez 1,5 godziny. Oliwę z oliwek, miód, ocet i sok z cytryny wymieszać razem. Upieczone buraki pokroić na bardzo cienkie plasterki, polać sosem, posypać serem i słonecznikiem. Podawać na ciepło lub na zimno.
kiedyś buraka w takiej wersji przynieśli mi znajomi, był przepyszny, myślę, że Twój jest równie smaczny bo wygląda bardzo apetycznie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTwój przepis jest najlepszym dowodem, że czasem mniej znaczy lepiej. A tym przypadku smaczniej.
OdpowiedzUsuńPieczony burak i u nas jest tej zimy przebojem. Jeżeli nie próbowałaś zrobić z niego zupy kremu, to nie czekaj. Jest genialna:)) A twoja sałatka to bomba. Dosłownie:))
Robiłam robiłam :) tak właśnie narodziła się moja miłość do buraków! Tutaj możesz zobaczyć jak mi poszło: http://paczekwkuchni.blogspot.com/2015/02/zupa-krem-z-pieczonych-burakow.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Fajny przepis, dobry na imprezę :)
OdpowiedzUsuńOoo! No w sumie :) może by się sprawidził!
Usuńsmacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie pieczonego buraka z kozim serem. Pomysł na wykorzystanie w tym fety - super :) Niedługo mam imprezę urodzinową to z pewnością wykorzystam ten przepis. Dziękuję za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam carpaccio :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
fit-healthylife.blogspot.com
Burak pieczony to mało kalorii, a dużo witamin. Super!!!
OdpowiedzUsuń